sobota, 20 lutego 2010

moda na kanuu

a ja poproszę kajak albo wodolot , ot to , to będzie fajna sprawa bo za chwile Pasi zamieni się w jęziorko tylko szkoda że nie jęziorko marzeń. A z bardziej miłych spraw to pachne źrebaczkiem . Mmmmmmmmmm, przytuliłem na dzień dobry dżamilkę i teraz mam jej zapaszek na sobie, jak ja kocham te czworonogi ogoniaste :):):). P. i nie zobaczysz śniegu na Pasi - daleście z Esiem ciała !!! Natka , my nie jesteśmy zasypani - teraz raczej zatopieni :):) , Bartku za Buga mam nadzieje że ty swoją amfibią dotrzesz na kawusie :) i obgadamy dalszą dietę dla Babi :):), Martenka , nie narzekaj i nie marudaj , nosek do góry i gumowce na stópki :). Si...no właśnie - Ty to może poodpoczywaj...miłego dnia leniuszki

4 komentarze:

  1. ...było kupić amfibię a nie Golfa:P zawsze możesz go przerobić, uszczelnisz to i owo, wyprowadzisz wyżej wydech itp;)
    my wcale nie daliśmy ciała, byliśmy przygotowani na ten weekend ale nie wszystko da się przewidzieć...
    apropos dawania ciała...jak Ty i pisanie smsów? ...eh

    OdpowiedzUsuń
  2. Zatopienie już chyba bardziej przeżyję, chociaż to też niedobrze. Moi rodzice właśnie wyruszyli tam do Ciebie na zwiad terenu i obejrzenie nowych maluszków. Ja niestety jestem uziemiona przez szkołę :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Sal, ja od rana na łowach. Byłam na Woli Pasikońskiej po siano. Wszędzie woda. Załatwiliśmy 200 kostek po 3,50. Chyba dobrze nie? Graciowi znowu rzepka wypadła wczoraj. Weterynarz z Komorowa, ta co ma konie, mówi że jej ogierek był na to operowany :( opercja ok 4000 pln. Chyba zbiórkę będę robić.

    OdpowiedzUsuń
  4. PO tym, jak mi wczoraj but ugrzązł przed domem, pojechałam sobie kupic kalosze :) Sa kolorowe ;p i marudać nie mam zamiaru juz... w nich to nawet do Ciebie mogę przydreptać :P

    a właśnie, co tym telefonem... bo nie wiem czy dalej pisać czy nie ;p

    Pozdrowienia i miłego dzionka od nie marudnej, ale stęsknionej martenki ;*

    OdpowiedzUsuń