Powiedziałam rano Elzinkowi że ma siostrzyczkę. Elzinek się bardzo cieszy, ale jednocześnie jest w kiepskim nastroju bo Gracio nam zakulał tym razem na przednią nóżkę. Jakby coś z kopytem... Jeżeli do południa nie rozchodzi, muszę wołać doktora jakiegoś. Chyba tą nową panią doktór z Komorowa. Przynajmniej nie zbankrutuję....
Powiedziałam rano Elzinkowi że ma siostrzyczkę. Elzinek się bardzo cieszy, ale jednocześnie jest w kiepskim nastroju bo Gracio nam zakulał tym razem na przednią nóżkę. Jakby coś z kopytem... Jeżeli do południa nie rozchodzi, muszę wołać doktora jakiegoś. Chyba tą nową panią doktór z Komorowa. Przynajmniej nie zbankrutuję....
OdpowiedzUsuńPiękności!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
Śliczna :)
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsza:)
OdpowiedzUsuń