środa, 3 marca 2010
zima ?
Ranek przywitał mnie śniegem...kurcze , ucieszyłem się troszke bo można nareszcie normalnie wyjechać ( ziemia zmarznięta ) bez katowania autka. W stajni mała kumulacja...Dijala już tuż tuż , Dagda też , jutro ma termin Ghaza a za chwilke Ejlejtyja . Mam nadzieje że nie pękną wszystkie naraz....ale czekanie jest wkurzające.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Będzie dobrze, zobaczysz :)
OdpowiedzUsuńMiłego i spokojnego dzionka wszystkim.
Czekanie to właśnie cały smaczek tej "zabawy" :D. Zyczę udanych kolejnych porodów i zdrowych maluszków.
OdpowiedzUsuńPozdr. MK
I ja trzymam kciuki za maluszki i ich mamy :) No i oczywiście za Ciebie żebyś wytrzymał w cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńhttp://wiadomosci.onet.pl/142673,21,0,pokaz.html
OdpowiedzUsuńA oto co znalazłam dzisiaj w sieci i włosy na głowie mi się zjeżyły. Pomyślałam,że wkleję linka dla Was. Ludzie, którzy się tym fascynują są lekko mówiąc...chorzy...
O kurcze, niezła kumulacja :) Fajnie, że Dijala i Ghaza znowu są w ciąży. Nie mogę się doczekać maluszków!
OdpowiedzUsuńkurcze, przydała by się pomoc...szkoda że nie możemy przyjechać:(
OdpowiedzUsuń